Kot na Obrazie. Prezentuję tutaj wszystkie moje obrazy z kotem. Bardzo lubię malować kobiety o poetyckiej urodzie (najczęściej są to anioły), lubię malować koty i lubię malować małe senne miasteczka.
Oto moje Obrazy z Kotem. Obraz „Anioł w oknie z kotem” namalowałam na starym dębowym zagłówku. Notabene, konstrukcja tego elementu zawsze kojarzy mi się z oknem. Dlatego jeżeli tylko wpadnie mi w ręce zagłówek, maluję na nim widok w oknie. Tu namalowałam Anioła, któremu towarzyszy kot rasy sfinks.
A tutaj „Anioł i Jego Kot” – tym razem jest to kot tajski. Do namalowania tego obrazu znów wykorzystałam fragment starego łóżka. Drewniane poprzeczki sprawiają, że obraz staje się trójwymiarowy.
Namalowałam jeszcze jedną wersję Anioła w oknie z kotem tajskim. Tym razem w tle widać śpiące miasteczko. Rzecz jasna anioł i jego kot czuwają nad snem mieszkańców.
„Anioł w aureoli z gwiazd” również wygląda przez okno. A w tle siedzi jeden z najbardziej tajemniczych kotów – czarny kot.
„Nocne czuwanie” – tu razem z Aniołami namalowałam moją kotkę Pepper.
Obraz zatytułowany Dobranocka. Tu anioł obserwuje moją kotkę Pepper.
Anioł Siedzący w Oknie. Towarzyszy mu turecki kot Ragdoll.
Obraz W Miasteczku – a w tle oczywiście moja Pepper, kiedy jeszcze była bardzo mała.
Nina ze swoją ukochaną kotką Pepper. „Anioł w oknie z kotem Agnieszki”. Agnieszka ma dużo kotów. Namalowałam rudego reprezentanta (rasa środkowoeuropejska) Ten Anioł Stróż jest osobistym aniołem Alicji. Anioł ma twarz mojej klientki. Na jej życzenie namalowałam też kota (oczywiście jest to prawdziwy kot Alicji). Muszę przyznać, że kot skradł moje serce. Skubany wygląda na roszczeniowego. Ciekawe, czy kot mieszka u Alicji, czy Alicja u niego Jest to „Anioł na prezent dla Michaliny”. Michalina marzyła o kotku. Namalowałam jej więc takiego rudego słodziaka! Jakie mógłby mieć imię? Tutaj aniołowi towarzyszy kot norweski leśny. Też mogłabym mieć takiego! „Dobranocka dla Miłosza” jest prezentem od rodziców dla miesięcznego synka. Słodkie. Anioł Stróż jest prawdziwym Aniołem Stróżem Miłosza, a kot w lewym rogu jest jego prawdziwym kotem. A to „Anioł siedzący w oknie…z kotem”; tak dla odmiany
16 kwietnia, 2020
„Anioł i Jego Kot” mój faworyt. Gratulacje 😉
22 kwietnia, 2020
Dzięki. Też go lubię. Zastanawiam się , dlaczego jeszcze nikt nie zamówił obrazu Anioła z psem…
30 maja, 2020
Piękne obrazy
31 maja, 2020
Bardzo dziękuję! Cieszę się, że się podobają.