No to jak można wykorzystać taki efekt rdzy na stali? Już pokazuję, co mi przyszło do głowy.
Ale najpierw muszę się wytłumaczyć. Ten wpis chciałem zrobić już ponad dwa lata temu. Sam nie wiem dokładnie, co stawało mi na drodze. Przecież wszystko miałem gotowe. Ba! Efekt mojej pracy wisi na ścianie w moim domu. Od czterech lat! Od czterech lat oglądam go codziennie i bardzo często z niego korzystam. Może trochę się bałem o samą rdzę? Jak ta rdza będzie zachowywać się na tych stalowych formatkach w domu? Czy nie będzie brudzić wszystkiego dookoła? Czy nie będzie się sypać?
Ponad cztery lata temu
wymyśliłem sobie kinkiety z zardzewiałej stali. Do nastrojowego oświetlenia salonu. Te, które tam wisiały, miały biały przedni panel wykonany z gipsu. W kolorze ściany. Dawały ładne nastrojowe światło, ale same wyglądały nieciekawie. Od pomysłu do wykonania upłynęła chwila. Najpierw musiałem zakupić formatki stalowe. Kupiłem niepotrzebnie dosyć grube – 3mm. Potem musiałem wymyślić sposób, jak zawiesić je na istniejącej już konstrukcji. A potem stal „zardzewić”. Wtedy nie stworzyłem jeszcze wpisu Jak Szybko Uzyskać Efekt Rdzy. Informacji na ten temat było stosunkowo niewiele. Zdałem się na naturę. Jesień była wtedy bardzo zimna i mokra. Moje blachy wyniosłem więc na zewnątrz i zostawiłem. Po jakiś trzech, może czterech tygodniach miałem na stali to, co chciałem – rdzę. Potem dołożyłem jeszcze aluminiowe nity i moim oczom ukazały się industrialne, stalowe kinkiety!
Na poniższym zdjęciu widać tą samą płytę, co u góry, ale widać od tyłu. Wygląda zupełnie inaczej, bo tu rdzę potraktowałem inhibitorem korozji (Wikipedia) firmy Owatrol Oil. Inhibitor działa w tym wypadku dobrze, ale rdza przestała wyglądać jak rdza. Nawet kolor zmienił się, jak widać. A przed malowaniem obie strony wyglądały prawie identycznie!!! Na szczęście ta strona jest niewidoczna…
Rdza na drugiej formatce wyszła mi zupełnie inaczej. Całość jest ciemniejsza i żółte zacieki właściwie nie występują.
W tym wypadku część spodnią blachy również potraktowałem inhibitorem i efekt widać na poniższym zdjęciu.
Jak Wykorzystać Efekt Rdzy na Stali
Całość koniecznie chciałem zabezpieczyć, bo rdza na stali ma to do siebie, że ciągle się rozwija. W czasie tego procesu utleniania część rdzy obsypuje się. Dotykanie zardzewiałych elementów brudzi. Bałem się, że tak to będzie wyglądało w tym przypadku. Lakier bezbarwny wydał mi się najbardziej odpowiedni. W pośpiechu zakupiłem błyszczący w sprayu. W dużej sieci handlowej. Przetarłem zardzewiałą powierzchnię pędzelkiem, żeby pozbyć się luźno trzymającej się rdzy. I dokładnie wszystko zamalowałem lakierem. Muszę powiedzieć po tych kilku latach, że trzyma się to doskonale! Z bliska widać pewne drobne zmiany na powierzchni stali, drobne pęcherzyki na lakierze, ale całość ciągle wygląda świetnie. I nic się nie sypie! Choć następnym razem nie korzystałbym z lakieru błyszczącego. Mat bardziej by pasował…
Jak widać kinkiety na ścianie prezentują się znakomicie.
A na betonowej ścianie wyglądają nawet jeszcze lepiej!
Artur